Londyn rozpoczął ostatnią fazę przygotowań do igrzysk olimpijskich. Dziś na ulicach brytyjskiej stolicy pojawiły się koła olimpijskie. Nie są one jednak elementem dekoracyjnym, ale oznaczeniem specjalnych pasów ruchu.

Namalowane na biało koła olimpijskie umieszczono na powierzchni tych dróg i pasów, które na czas igrzysk będą zarezerwowane wyłącznie dla ich uczestników i organizatorów.

Nie wszystkim mieszkańcom brytyjskiej stolicy podoba się ograniczanie ruchu na czas igrzysk. Moja firma zajmuje się sprzedażą komputerów. Nie możemy ich nosić na plecach - mówi w rozmowie z korespondentem RMF FM Bogdanem Frymorgenem jeden z londyńskich biznesmenów. Podczas igrzysk nasi kurierzy będą mieli problemy z przejazdem przez miasto i parkowaniem - dodaje.

Wyznaczenie pasów zarezerwowanych dla organizatorów igrzysk to nie jedyna zmiana komunikacyjna, którą wprowadzono dziś w Londynie. Zmieniono także zasady działania sygnalizacji świetlnej na ponad 1000 skrzyżowań. Mieszkańcy brytyjskiej stolicy obserwują przygotowania do igrzysk i oczekują nadejścia tej wielkiej imprezy z radością, ale też i z pewnym niepokojem.

Reżyser "Slumdoga" przygotuje ceremonie otwarcia igrzysk

Igrzyska olimpijskie w Londynie rozpoczną się 27 lipca. Ceremonię otwarcia przygotuje brytyjski reżyser Dany Boyle, nagrodzony Oskarem za film "Slumdog Millionaire". Motywem przewodnim ceremonii w Londynie będą tak zwane wysepki Szekspira, z których każda poświęcona będzie innej dyscyplinie sportu. Szczegóły scenariusza trzymane są w tajemnicy. Wiadomo za to, że igrzyska otworzy Królowa Elżbieta II i książę Filip.