Dziennikarz rosyjskiego pochodzenia, Aleksander Szczetinin, został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w Kijowie. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy. Obok zwłok leżał list pożegnalny oraz pistolet. Policja podejrzewa samobójstwo, choć nie wyklucza także morderstwa.
Ciało 54-letniego dziennikarza znaleziono na balkonie jego mieszkania. Obok zwłok leżał również pistolet z amunicją, łuska od naboju oraz list pożegnalny. Według wstępnych informacji, zgon nastąpił w sobotę wieczorem. Drzwi wejściowe do mieszkania były zamknięte. Ciało dziennikarza znaleźli jego znajomi.