Hiszpańska policja aresztowała w Walencji Vladimira Milisavljevicia, skazanego w 2007 roku zaocznie na 35 lat więzienia za udział w zabójstwie Zorana Djindjicia. Premier Serbii zginął w marcu 2003 roku.

Podczas aresztowania Vladimira Milisavljevicia udało się także zatrzymać Lukę Bojovicia. Mężczyzna był poszukiwany za 20 morderstw w Serbii, Hiszpanii i Holandii. Obaj Serbowie byli też członkami jednostki paramilitarnej "Tygrysy Arkana", słynącej z okrucieństw w czasie wojen na Bałkanach na początku lat 90.

Serbski minister sprawiedliwości Ivica Daczić poinformował, że aresztowano także Siniszę Petricia. Według belgradzkich mediów był on głównym zabójcą gangu Bojovicia.

Milisavljević był poszukiwany przez Interpol wraz z innymi osobami skazanymi zaocznie po zabójstwie Djindjicia. W sumie w 2007 roku na procesie skazano 12 osób na kary od ośmiu do 40 lat więzienia. Sąd Najwyższy Serbii odrzucił w listopadzie 2009 roku apelacje dwóch skazanych za udział w zabójstwie Djindjicia. Chodzi o byłego dowódcę jednostki specjalnej serbskiego MSW, tzw. Czerwonych Beretów, Milorada "Legii" Ulemka i jego zastępcę Zvezdana Jovanovicia.

Djindjić był przywódcą demokratycznej koalicji, która w październiku 2000 roku obaliła rządy prezydenta Slobodana Miloszevicia. Zorganizowane wówczas przez opozycję masowe protesty doprowadziły od objęcia urzędu szefa państwa przez Vojislava Kosztunicę.