W Czeczenii znaleziono dwa przeciwlotnicze zestawy rakietowe produkcji polskiej – informuje dziennik „Izwiestija”. Moskiewska gazeta podaje, że są to zestawy Grom, polski odpowiednik rosyjskich systemów Igła.

Według "Izwiestii", natrafiono na dwa takie zestawy - jeden już po użyciu, a drugi gotowy do użycia.

Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że do Czeczenii trafiły one z Gruzji, która zakupiła je w Polsce za pośrednictwem Ukrainy. Cały ten łańcuszek prawdopodobnie był kontrolowany przez służby specjalne USA - twierdzi dziennik. Przedstawiciele rosyjskich służb specjalnych mają nadzieję, że te dwa znalezione - to jedyne. Jednak kto wie, czy zaopatrywanie rebeliantów nie trwa do dzisiaj - dodaje gazeta.

"Izwiestija" przekazują, że zestawy znaleziono 10 października w górskiej wsi Childecharoj, w pobliżu granicy z Gruzją. Były ukryte w schowku z amunicją i prowiantem. Gazeta zauważa, że nie wiadomo, ile zestawów z Polski trafiło w ręce czeczeńskich bojowników. Zobacz film, który został wykonany przez rosyjskie wojsko:

Przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy GROM jest przeznaczony do zwalczania nisko lecących samolotów i śmigłowców. Na uzbrojenie Wojska Polskiego został przyjęty w 1995 roku. Produkują go Zakłady Metalowe MESKO w Skarżysku-Kamiennej. Pocisk może razić cele na wysokości od 10 do 3500 metrów z odległości od 400 do 5500 metrów.