Podrobione banknoty ze zlikwidowanej kilka dni temu fabryki pod Warszawą znaleziono m.in. w Holandii, Hiszpanii i Niemczech - wynika z ustaleń polskiej policji i informacji z Europolu. Oszuści rozprowadzali je także w Polsce.

Z informacji, które przekazał nam Europol, wynika, że wykryto już 1200 fałszywych banknotów euro, które pochodziły z polskiej wytwórni. Najwięcej, bo ok. 500 w Holandii, 300 w Hiszpanii kolejne 300 w Niemczech. Fałszywki, które zostały - zdaniem ekspertów - wyprodukowane w tej fabryce, znaleziono też w Belgii, Portugalii i Francji - powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.

Gang fałszerzy euro został rozbity w czwartek przez Centralne Biuro Śledcze. Zatrzymano 65-letniego mężczyznę. Za podrabianie pieniędzy i dokumentów grozi mu nawet 25 lat więzienia.

W fabryce produkowane były fałszywe banknoty o nominałach 50 i 500 euro. Policjanci zabezpieczyli kompletną linię produkcyjną do fałszowania dokumentów i banknotów, papier, hologramy, farby drukarskie i matryce.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Warszawie.