Bob Simon, długoletni korespondent amerykańskiej telewizji CBS News i członek zespołu redakcyjnego programu "60 Minutes" zginął w wypadku samochodowym w Nowym Jorku. Mężczyzna miał 73 lata.

Bob Simon należał do elity dziennikarzy, którzy relacjonowali większość konfliktów na świecie od drugiej połowy lat 60. W styczniu 1991 roku w czasie I wojny w Zatoce Perskiej znalazł się wśród pracowników CBS News, którzy spędzili 40 dni w irackim więzieniu, gdy zostali schwytani przez irackie siły w pobliżu saudyjsko-kuwejckiej granicy.

Simon był laureatem 27 nagród Emmy, przyznawanych za produkcję telewizyjną. Ostatnią statuetkę otrzymał za reportaż o orkiestrze w Paragwaju, której ubodzy muzycy wykorzystali do budowy instrumentów śmieci. Otrzymał także najważniejsze wyróżnienie w kategorii dziennikarstwa elektronicznego - nagrodę Alfreda I. DuPonta Uniwersytetu Columbia za reportaż "Shame of Srebrenica", poświęcony masakrze muzułmańskich mężczyzn i chłopców z 1995 roku.