​Będzie wielkie szkolenie dla pracowników Kapitolu. Taka decyzja zapadła po tym, jak amerykańskie media ujawniły, że w siedzibie Kongresu dochodzi do przypadków molestowania seksualnego.

Wśród pracowników Kongresu krąży podobno "lista osób, które nie trzymają rąk przy sobie", i dlatego lepiej unikać nawet wsiadania z nimi do windy.

Stanami Zjednoczonymi wstrząsnęły ostatnio liczne skandale - okazało się, że wielu wcześniej cenionych ludzi z życia publicznego dopuszczało się molestowania seksualnego.

Seria skandali zaczęła się od producenta filmowego Harveya Weinsteina, a ostatnio sześć kobiet oskarżyło o napastowanie byłego prezydenta USA George’a H. W. Busha.

Kongres, który z personelem liczącym 24 tysiące osób należy do największych pracodawców w Waszyngtonie, także nie jest wolny od takich zachowań.  

(ph)