W stanie Maryland na północnym wschodzie USA doszło do poważnego wypadku kolejowego. Pociąg towarowy wykoleił się, a następnie wybuchły przewożone nim chemikalia.

Na razie nie ustalono, jakie dokładnie chemikalia przewoził pociąg. Przedstawiciele służb cytowani przez dziennik "The Baltimore Sun" uspokajają, że dym unoszący się znad miejsca wypadku nie jest toksyczny.

Na pokładzie pociągu były tylko dwie osoby. Żadna z nich nie została ranna. Jedyną osobą poszkodowaną w wypadku jest kierowca ciężarówki, w którą uderzył pociąg na przejeździe kolejowym. Służby podają, że mężczyzna trafił do szpitala w stanie ciężkim, ale stabilnym.

Mieszkańcy okolicy podkreślają, że przewożone pociągiem chemikalia wybuchły z ogromną siłą, którą można porównać do wybuchu bomby. Eksplozja spowodowała szkody w pobliskich budynkach, choć sam pociąg nie uderzył w nie po wykolejeniu się.