Ratyfikacja nowego układu z Rosją o ograniczeniu zbrojeń nuklearnych (START) przez Senat USA jest coraz bardziej prawdopodobna. Na stronę Baracka Obamy i Demokratów przeszli w tej kwestii kolejni Republikanie.

Republikański senator Orrin Hatch, przeciwny ratyfikacji, przyznał: Wiemy, że zostaliśmy pobici. Jeszcze we wtorek w Senacie ma się odbyć głosowanie nad zakończeniem debaty o traktacie, a ratyfikacja nastąpi prawdopodobnie w środę.

Nowy układ START, przewidujący zmniejszenie arsenałów jądrowych USA i Rosji o 30 proc. w ciągu siedmiu lat, podpisali w kwietniu w Pradze prezydenci Barack Obama i Dmitrij Miedwiediew. By dokument wszedł w życie, muszą go zatwierdzić parlamenty obu państw. Poprzednia wersja traktatu wygasła w grudniu 2009 roku.

Niektórzy republikańscy kongresmani domagają się wprowadzenia poprawek do układu, którego obecną wersję uważają za niekorzystną dla bezpieczeństwa narodowego USA. Ich zdaniem, zmodyfikować należy również tekst dołączonej do układu rezolucji ratyfikacyjnej. Rosja ostrzegła amerykańskich kongresmanów, że próba wprowadzenia zmian do nowego układu o ograniczeniu zbrojeń nuklearnych spowoduje jego zerwanie.

Konstytucja USA wymaga ratyfikacji traktatu przez Senat większością dwóch trzecich głosów. Demokratycznej większości potrzeba więc głosów co najmniej dziewięciu Republikanów.