Stany Zjednoczone nie zamierzają wycofywać nawet części swoich wojsk z Iraku aż do 2010 roku – podaje agencja Associated Press. Obecnie nad Tygrysem i Eufratem jest ponad 140 tys. żołnierzy USA. O irackiej wojnie mówił także prezydent George Bush. Stwierdził on, że dane o cywilnych ofiarach – ponad 650 tysiącach Irakijczyków – nie są wiarygodne.

Dane te podał dziennik "Washington Post", cytując raport naukowców z Uniwersytetu Johna Hopkinsa. Ich zdaniem, w Iraku w czasie wojny zginęło 655 tysięcy cywilów.

Prezydent Bush jednak ocenia, że liczby te nie są wiarygodne. Sytuacja w Iraku jest trudna, nikt nie ma co do tego wątpliwości. Za przemoc odpowiadają terroryści, członkowie obalonego reżimu, kryminaliści i bojówki. Ataki i liczba ofiar rośnie z okazji Ramadanu - świętego miesiąca muzułmanów i tak jest co roku od trzech lat - tłumaczył amerykański przywódca.