Trzy osoby zginęły w piątek w strzelaninie na uniwersytecie w Huntsville w amerykańskim stanie Alabama. Jedna osoba została ranna. Sprawca został schwytany - to kobieta. Motywy jej działania nie są znane.

Strzały padły po południu czasu miejscowego wewnątrz jednego z budynków laboratoryjnych. Służby bezpieczeństwa otoczyły budowlę, a studentów ewakuowano. Policja zabezpieczyła budynek. Napastnik jest w areszcie. Teraz policja sprawdza miejsce w celu ustalenia, czy nie ma innych ewentualnych ofiar i zbiera dowody - poinformował po strzelaninie rzecznik uczelni Ray Garner.

Władze zamknęły uczelnię do odwołania.