Co najmniej 19 osób zginęło w wypadkach w wyniku gołoledzi i śnieżyc, które nawiedziły znaczną część wschodnich obszarów USA i pozbawiły prądu tysiące osób oraz firm. Śnieżyce dotknęły obszary od Teksasu na południu po Kentucky na wschodzie, ale zaczynają obejmować także stany północno-zachodnie.

Władze wstrzymały lub zleciły opóźnienie godzin otwarcia szkół, biur, uczelni i innych instytucji publicznych w setkach hrabstw i miast.

Prawie 30 tys. gospodarstw domowych było pozbawionych prądu w nocy z wtorku na środę w Oklahomie z powodu zerwania linii wysokiego napięcia na skutek oblodzenia. Kable elektryczne zrywały się także w Arkansas, gdzie w niektórych miejscach lód miał 8 cm grubości. W Wirginii wschodniej spółka American Electric Power poinformowała, że prądu nie miało w środę rano 40 tys. gospodarstw domowych.