Rosyjskie władze są wściekłe na USA. Amerykański sąd skazał na 20 lat więzienia rosyjskiego pilota Konstantina Jaroszenko. Był on oskarżony o próbę przemytu narkotyków. "Liczymy na konstruktywne stanowisko Amerykanów albo wyciągniemy odpowiednie wnioski" - grzmiał rzecznik rosyjskiego MSZ-tu Aleksandr Łukaszewicz.

Konstruktywne stanowisko to "powrót pilota do ojczyzny". Jak to ujął Łukaszewicz oskarżający USA o porwanie pilota w Liberii, co dla Rosji jest nie do przyjęcia. Faktycznie służby specjalne USA porwały naszego rodaka, stosowano wobec niego metody fizycznego i psychicznego oddziaływania ,a to rodzi wątpliwości co do śledztwa i samego procesu - tłumaczył.

Rosjanie zapowiedzieli ,że wykorzystają wszelkie dostępne prawno międzynarodowe sposoby by pomóc skazanemu pilotowi.