Senat USA odrzucił próbę redukcji wojsk w Iraku "tylnymi drzwiami" - jak nazwano projekt ustawy demokratycznego senatora Jima Webba o przedłużeniu przerw między okresami służby żołnierzy amerykańskich w tym kraju.

Senator chciał, aby te przerwy zostały wydłużone do 15 miesięcy, czyli tyle, ile żołnierze pełnią służbę w Iraku. Obecnie mogą wrócić do USA na okres 12 miesięcy, po którym to czasie znowu są wysyłani do Iraku.

Faktycznie jednak przyjęcie ustawy skutkowałoby zmniejszeniem liczby wojsk w Iraku, chyba że luki wypełniono by żołnierzami Gwardii Narodowej, którzy normalnie pełnią służbę tylko w USA. Niektórych wysyłano jednak już do Iraku.

Odrzucenie ustawy Webba oznacza, że Demokraci w Kongresie w praktyce nie mają już szans, aby zmusić prezydenta Busha do zmniejszenia liczby wojsk w Iraku i skrócenia wojny.

Mogliby to zrobić tylko wtedy, gdyby obcięli prezydentowi fundusze na dalsze jej prowadzenie. Demokratyczni przywódcy wykluczyli już jednak taką ewentualność.