Dziś wypada jedno z najważniejszych dla Amerykanów dni w roku - Święto Dziękczynienia. Mimo to wielu z ich myśli już o jutrzejszym zakupowym szaleństwie. Czarny Piątek jest bowiem w Stanach Zjednoczonych dniem największych wyprzedaży. Przed sklepami ze sprzętem radiowo-telewizyjnym wyrosły już miasteczka namiotowe.

Wszędzie są wielkie wyprzedaże, ceny są niższe niemal na wszystko - mówi korespondentowi RMF FM Pawłowi Żuchowskiemu mężczyzna, który zapowiada, że stanie przed sklepem już o godzinie 20:

Szacuje się, że ponad 130 milionów Amerykanów ruszy w Czarny Piątek do sklepów, czyli o 8 milionów więcej niż rok temu. Co dziesiąty z nich będzie robił zakupy między północą a godz. 3 nad ranem. Najwięcej osób chce odwiedzić sklepy z elektroniką, bo wielkie sieci handlowe zapowiedziały obniżki wysokości nawet 70 proc.

Młodzi Amerykanie bardzo chętnie korzystają czarnopiątkowych wyprzedaży. Starsi są bardziej rozsądni: Amerykanie zbyt często używają swoich kart kredytowych i mają za dużo długów. Powtarzam wszystkim moim piętnastu wnukom, żeby nie robili zakupów w Czarny Piątek - mówi osiemdziesięciolatka: