Rodzice „chłopca z balonu” zostali skazani. 90 dni ograniczenia wolności - to wyrok dla ojca, a 20 dni prac publicznych – to wyrok dla matki sześciolatka. Historia Falcona z stanu Kolorado zelektryzowała Amerykanów w październiku. Jego rodzice podnieśli alarm, że chłopiec odleciał balonem w kształcie latającego talerza.

Sąd zabronił też małżeństwu odnoszenia jakichkolwiek korzyści finansowych ze sprawy rzekomej eskapady ich syna, m.in. zawierania kontraktu na napisanie książki czy udziału w innych medialnych przedsięwzięciach.

15 października br. państwo Heene powiadomili, że ich synek, Falcon, odleciał balonem w kształcie latającego talerza, zacumowanym przed domem. W pięć godzin po rozpoczęciu gorączkowych poszukiwań balonu, chłopiec odnalazł się w garażu swego domu. Władze twierdzą, że rodzina zaaranżowała historię z dzieckiem w balonie, aby przyciągnąć uwagę mediów.