Społeczna mobilizacja w Nowym Jorku. Mieszkańcy miasta są zszokowani pobiciem 101-letniej staruszki. Obywatele ruszyli na pomoc policji, by schwytać napastnika.

Takiej mobilizacji w Nowym Jorku nie było od dawna. Sprawą pobicia i rabunku, w którym staruszka straciła 33 dolary i klucze, zajmuje się kilkunastu detektywów. Wszystkim mundurowym policjantom pokazano nagranie z kamery przemysłowej, która zarejestrowała napad.

Nagroda za pomoc w schwytaniu napastnika wynosi już blisko 20 tysięcy dolarów i wciąż rośnie. Jedną z kar, którą nowojorczycy proponują dla chuligana, jest więzienie do 101 urodzin.