Amerykańska służba epidemiologiczna poinformowała, że wirus nowej grypy A/H1N1 stał się przyczyną śmierci 36 dzieci w Stanach Zjednoczonych. 67 proc. zmarłych dzieci było w grupie bardziej podatnych na poważne choroby, takie np. jak astma; 22 proc. dzieci było całkiem zdrowych.

W sumie w Stanach Zjednoczonych zgonów spowodowanych nowa grypą było 477. Z 36 dzieci, dziewięcioro miało mniej niż pięć lat.

Na całym świecie zachorowało na nową grypę co najmniej 209 438 ludzi, co najmniej 2 185 zmarło na nią, przy czym najwięcej zgonów - 1 876 - przypada na Amerykę Północną, gdzie choroba pojawiła się pod koniec marca i gdzie zachorowało na nią 110 113 osób.

Eksperci z amerykańskiej służby epidemiologicznej podkreślają, że ważne jest, by szybko diagnozować i leczyć tę grypę u dzieci, zwłaszcza w grupach wysokiego ryzyka, czyli dzieci chorych na astmę, cukrzycę, czy inne choroby chroniczne.