Policja prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci dziewczynki, która została znaleziona w toalecie magazynu należącego do firmy Amazon w Pheonix, w amerykańskim stanie Arizona.
Vincent Lewis, rzecznik prasowy policji w Phoenix, powiedział, że informacja o odnalezieniu noworodka na terenie magazynu centrum dystrybucji Amazonu została przekazana w środę wieczorem. Według lokalnych mediów, dziewczynka została znaleziona w koszu na śmieci przez pracownika obsługi technicznej.
Detektywi wydziału zabójstw pracują nad ustaleniem, czy na terenie zakładu doszło do popełnienia przestępstwa - dodał.
Policja zidentyfikowała matkę martwego noworodka. Podczas czwartkowej konferencji prasowej Vincent Lewis odmówił podania nazwiska jej nazwiska. Nie zdradził także, czy jest ona zatrudniona w centrum dystrybucji Amazonu.
Po wymiarach i wadze dziecka można się domyślać, że jego matka była bliska terminu porodu - powiedział, odmawiając informacji na temat tego, jakie zarzuty zostaną postawione matce.
Przyznał również, że śledczy zastanawiają się, czy dziecko urodziło się w toalecie, ponieważ wydaje się, że przebywało tam bardzo krótko: Mogło się tam znaleźć w tym samym dniu, w którym zostało znalezione.
Rzecznik Amazonu wystosował oświadczenie, w którym odniósł się do tragicznego zdarzenia: To strasznie smutny i tragiczny incydent. Współpracujemy z lokalnymi władzami, aby wesprzeć ich dochodzenie.
Opracowanie na podstawie BBC: Rafał Matyja