Trzej młodzi Marokańczycy z francuskimi paszportami zostali aresztowani w San Antonio w Teksasie. W nocy lokalnego czasu weszli przez okno do starego budynku sądu. W ich półciężarówce zaparkowanej w pobliżu znaleziono fotografie centrów handlowych, gmachów publicznych i systemów wodociągowych w San Antonio i innych amerykańskich miastach.

Zatrzymanych przesłuchuje FBI. Podejrzani przylecieli do USA z Londynu z legalnymi wizami. Tłumaczą, że weszli do budynku sądu, aby "mieć lepszy widok miasta".

W San Antonio, w hali niedaleko gmachu sądu, trwa konferencja funkcjonariuszy wywiadu wojskowego, z udziałem wysokich urzędników z Białego Domu. Nie wiadomo na razie, czy ma to związek z aresztowaniem Marokańczyków.