Kolejny aktor po Arnoldzie Schwarzeneggerze zastanawia się nad nową, polityczną karierą. Alec Baldwin chciałby zostać burmistrzem Nowego Jorku. "Tak, jest to coś, czym jestem bardzo, bardzo zainteresowany" - powiedział w wywiadzie dla telewizji CNN.

O swoich politycznych planach mówi coraz chętniej. Znany jest ze swoich lewicowych sympatii. Przeciwnicy polityczni i nowojorscy komentatorzy podkreślają tymczasem: "On nic nie wie o takich sprawach, jak policja, straż pożarna, służby sanitarne, nauczyciele. Zupełnie nie ma pojęcia o tym, jak się ustala budżet".

Aktor jednak bardzo mocno wierzy, że może wygrać walkę o fotel burmistrza blisko 10-milionowego miasta.