21 osób zginęło wczoraj na jeziorze George`a w stanie Nowy Jork po tym, jak zatonął statek wycieczkowy. Ofiary to pasażerowie, którzy nie mieli na sobie kamizelek ratunkowych.

Na pokładzie znajdowało się 47 osób, głównie emerytów. Władze sprawdzają hipotezę, że 12-metrowy statek wywrócił się, gdy obok przepływała większa jednostka i na jeziorze powstały fale.

Jezioro George leży ok. 80 km na północ od Albany w górach Adirondack.