Na 30 lat więzienia skazał sąd w San Diego w Kalifornii mężczyznę za konstruowanie bomb. W jego domu policja znalazła ogromne ilości materiałów wybuchowych i innych groźnych substancji chemicznych.

Prokuratura ustaliła, że pochodzący z Serbii 55-letni Amerykanin nie był powiązany z żadną z grup terrorystycznych. Nie wiadomo, dlaczego zgromadził w swoim domu tak dużo materiałów wybuchowych.

Żona mężczyzny przyznała, że jej mąż był niezrównoważony psychicznie. Policja odkryła domową "fabrykę bomb" w listopadzie ubiegłego roku w miejscowości Escondido pod San Diego w Kalifornii.