Ministrowie państw UE skrytykowali Polskę za obniżenie akcyzy na paliwa. Na spotkaniu w Wielkiej Brytanii, politycy zaapelowali do producentów ropy naftowej o zwiększenie inwestycji, aby zapewnione zostały wystarczające zapasy surowca.

Rekordowo wysokie ceny ropy to zagrożenie dla i tak słabego wzrostu gospodarczego unijnej gospodarki – przekonywał brytyjski minister Gordon Brown. Europejscy ministrowie finansów wyrazili nadzieję, że USA podejmą działania dla obniżenia zużycia ropy naftowej.

Ministrowie UE wzywają kraje produkujące ropę, firmy i konsumentów, by dostrzegli wspólny interes, który wiąże się z zapewnieniem wystarczających zapasów ropy - głosi przyjęte na wczorajszym spotkaniu w Manchesterze oświadczenie unijnych ministrów.

W czasie trwania spotkania, ministrowie mocno skrytykowali Polskę za obniżenie akcyzy na paliwa. Szefowie resortów finansów UE wezwali, by nie podejmować akcji, które służyłyby pobudzaniu popytu na paliwa.

Mirosław Gronicki, polski minister finansów, stwierdził, że jeżeli ceny na rynkach paliwowych wrócą do poziomu sprzed huraganu Katrina, Polska będzie się starała podejmować decyzje, które wyeliminują obniżkę akcyzy.

W ubiegły poniedziałek polski resort finansów poinformował o obniżeniu od 15 września do końca tego roku akcyzy na benzynę o 25 groszy na litrze. Ceny ropy na światowych rynkach dochodzą do ok. 65 dolarów za baryłkę, w związku ze spadkiem zapasów tego surowca. Ze względu na skutki huraganu Katrina produkcja surowca w rejonie Zatoki Meksykańskiej spadła o ok. 60 proc.