Sąd w Belgradzie umorzył proces żony generała Ratko Mladicia po tym, jak prokuratura zrezygnowała z oskarżeń - poinformowała agencja Tanjug. Bosiljce Mladić groziło 10 lat więzienia w związku z oskarżeniem o nielegalne posiadanie broni. Były dowódca bośniackich Serbów jest sądzony w Hadze. Został zatrzymany 26 maja w wiosce Lazarewo.

Podczas procesu Bosiljka Mladić zeznała, że broń należy do męża, który zarówno jej, jak i dwojgu ich dzieci, zabronił "zbliżania się do szafy", gdzie była przechowywana. Ratko Mladić tuż po zatrzymaniu potwierdził jej wersję.

Generał Mladić, który ukrywał się przez blisko 16 lat, w maju został aresztowany i wydany przez Serbię trybunałowi ONZ ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii. Jest oskarżony m.in. o masakrę około 8 tys. Muzułmanów w lipcu 1995 roku w Srebrenicy.