Porywacze kierowcy ambasady Jordanii w Bagdadzie zagrozili, że go zabiją, jeśli Jordania nie wycofa swych dyplomatów z Iraku i nie zwolni terrorystki, która nie zdołała zdetonować swej bomby podczas zamachów na hotele w Ammanie.

Telewizja Al Arabija pokazała nagranie wideo, na którym widać mężczyznę w otoczeniu trzech zamaskowanych i uzbrojonych bojowników. Zakładnik przedstawia się jako porwany we wtorek Mahmoud Sadat i prosi władze Jordanii, aby zastosowały się do ultimatum postawionego przez terrorystów. Porywaczami kierowcy są bojownicy z mało znanego ugrupowania Brygady Sokoła.

Rzecznik rządu Jordanii oświadczył, że jego kraj nie ugnie się przed żądaniami porywaczy, ale podejmuje intensywne wysiłki na rzecz uwolnienia Saedata.

Przypomnijmy. W zamachach bombowych z 9 listopada na hotele w Ammanie zginęło łącznie ponad 50 osób. Odpowiedzialność za te ataki wzięło na siebie jordańskie odgałęzienie Al-Kaidy.