Na Ukrainie trwa antynatowska blokada parlamentu. Opozycyjna prorosyjska Partia Regionów domaga się uchwały w sprawie konieczności przeprowadzenia referendum na temat członkostwa kraju w NATO. Opozycjoniści przystroili salę posiedzeń niebiesko-żółtymi flagami państwowymi oraz balonikami z napisami "NATO-NIET”.

Przewodniczący parlamentu Arsenij Jaceniuk ostrzegł, że działania opozycji mogą doprowadzić do rozwiązania izby i nowych wyborów. Zgodnie z konstytucją prezydent Wiktor Juszczenko może rozwiązać Radę, jeśli nie jest ona zdolna do przeprowadzenia posiedzenia w ciągu 30 dni.

Ukraińska opozycja blokuje parlament od 18 stycznia, protestując przeciwko działaniom prozachodnich władz, które chcą pogłębionej współpracy Ukrainy z NATO.

Przewodniczący Jaceniuk, prezydent Juszczenko i premier Julia Tymoszenko uważają, że ich kraj powinien jak najszybciej przystąpić do Planu Działań na Rzecz Członkostwa w NATO. Opozycja nawet nie chce o tym słyszeć.