Ukraińscy górnicy z obwodu lwowskiego przez blisko dwie godziny blokowali trasę międzynarodową Lwów-Rawa Ruska, prowadzącą do polskiego przejścia granicznego w Hrebennem. Domagali się wypłaty zaległych wynagrodzeń.

Ukraińscy górnicy z obwodu lwowskiego przez blisko dwie godziny blokowali trasę międzynarodową Lwów-Rawa Ruska, prowadzącą do polskiego przejścia granicznego w Hrebennem. Domagali się wypłaty zaległych wynagrodzeń.
Ukraińscy górnicy, zdj. archiwalne /ALEXANDER ERMOCHENKO /PAP/EPA

Protestujący to pracownicy kopalń węgla kamiennego, które należą do przedsiębiorstwa państwowego Lwiwwuhilla. Według Witalija Oniżuka, szefa regionalnego Niezależnego Związku Zawodowego Górników Ukrainy, nie otrzymują oni wypłat od maja.

Zaległości w wypłatach dla górników obwodu lwowskiego za maj i czerwiec wynoszą 130 mln hrywien (20,6 mln zł), a już kończy się lipiec - powiedział Oniżuk, którego cytuje gazeta internetowa "Ukrainska Prawda".

W blokadzie uczestniczyło około stu górników. Po jej zakończeniu oświadczyli oni, że była to jedynie akcja ostrzegawcza. W poniedziałek zespół pracowniczy podejmie decyzje w sprawie dalszych działań. Nie wykluczamy, że będzie pieszy marsz do Lwowa i do lwowskiej rady obwodowej - uprzedził na portalu Zaxid.net przedstawiciel protestujących Wiktor Orenczuk.

(mpw)