Rosyjski kierowca tak rozzłościł się na milicjanta ukraińskiej drogówki, który zatrzymał go za przekroczenie dozwolonej prędkości, że... odgryzł mu kawałek palca - poinformował departament milicji drogowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Kijowie. Do incydentu doszło w obwodzie zaporoskim na wschodniej Ukrainie.

48-letni Rosjanin został zatrzymany, ponieważ milicyjny radar pokazał, że w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 60 km/h, pędził on aż 197 km/h.

Kiedy ukraiński milicjant poprosił kierowcę o okazanie dokumentów i zapowiedział, że wypisze mu mandat, Rosjanin nagle złapał go za rękę i odgryzł mu kawałek palca.

Milicjant trafił do szpitala, a krewkiego kierowcę zatrzymano za napaść na funkcjonariusza.