Dwaj więźniowie uciekli z więzienia w Sofii. Zrobili to w hollywoodzkim stylu - wykopali tunel, którym w nocy wydostali się na sąsiednią ulicę, po czym ślad po nich zaginął. To pierwsza taka ucieczka w historii nowoczesnego państwa bułgarskiego.

Wiadomość o ucieczce podało m.in. bułgarskie radio publiczne. Potwierdził ją szef związku pracowników służby więziennej Iwan Petrow. Poinformował on, że więźniowie pracowali w piwnicy, gdzie znajduje się instalacja grzewcza, i wykopali tunel wiodący z tego pomieszczenia na pobliską ulicę. Nie wiadomo, ile czasu im to zajęło.

MSW nie potwierdziło, lecz i nie zdementowało doniesień na temat tego, w jaki sposób przestępcy znaleźli się na wolności.

Spektakularna ucieczka nie powinna dziwić, bo sofijskie więzienie zostało zbudowane na początku lat 20. ubiegłego wieku i od dawna nie odpowiada nowoczesnym standardom bezpieczeństwa - powiedział Petrow prywatnej agencji informacyjnej Focus.

MSW wysłało listy gończe za zbiegami, którzy, jak podaje resort, są bardzo niebezpieczni. Jeden z nich, 46-letni Bułgar odsiadywał 20-letni wyrok za zabójstwo, drugi - 48-letni Gwatemalczyk dostał wyrok za napad z bronią w ręku i próbę zabójstwa. Przypuszcza się, że uciekli do Grecji.

(abs)