32 osoby zginęły, a jedna przeżyła wczorajszą katastrofę samolotu misji stabilizacyjnej ONZ w Demokratycznej Republice Konga - poinformował rzecznik ONZ Farhan Haq. Wśród ofiar są obywatele Kongo i cudzoziemcy. Nie ujawniono jeszcze ich narodowości.

Do katastrofy doszło, gdy pilot małej maszyny pokładzie usiłował wylądować na lotnisku w Kinszasie podczas silnej ulewy. Samolot leciał z Kisangani, stolicy Prowincji Wschodniej na północnym wschodzie kraju.

Według reportera agencji AFP, maszyna rozpadła się na pasie startowym na kawałki.

Na razie nie są znane przyczyny katastrofy samolotu.

Misja ONZ w DRK (MONUSCO) liczy ponad 19 tysięcy sił pokojowych. Jej zadaniem jest chronienie cywilów w tym pogrążonym w konflikcie kraju. Wczorajsza katastrofa jest pierwszym wypadkiem z udziałem samolotu ONZ w DRK od początku misji w 1999 roku.