Turkmeńska opozycja wzywa Stany Zjednoczone, aby zaapelowały do władz o przeprowadzenie sprawiedliwych wyborów prezydenckich w tym kraju zaplanowanych na 11 lutego.

Opozycjoniści twierdzą, że pomoc Zachodu jest konieczna do położenia kresu autorytarnym rządom w Turkmenistanie.

W grudniu zeszłego roku zmarł rządzący Turkmenistanem przez ponad 20 lat Saparmurad Nijazow. Basza nie wyznaczył swojego następcy.