Gimnastyk Leszek Blanik został mistrzem olimpijskim igrzysk w Pekinie w skoku! To historyczne zwycięstwo, bo do tej pory żaden polski gimnastyk nie wywalczył olimpijskiego złota. A złoto Blanika to trzeci taki krążek Polaków na tych igrzyskach. W sumie mamy już siedem medali: trzy złote, trzy srebrne i jeden brązowy.

Poczułem spełnienie swojej kariery. Pomyślałem sobie, czemu "Ten u góry" pozwolił mi w ostatnich 11 miesiącach, po 22 latach kariery stanąć trzykrotnie na najwyższym stopniu podium w ciągu roku - powiedział po zawodach Blanik.

Za pierwszy skok Polak dostał 16,600 pkt., za drugi 16,475 pkt., co dało mu średnią 16,587 pkt. Tyle samo miał Francuz Thomas Bouhail, ale po podliczeniu wszystkich sześciu not sędziowskich (nie tylko średnich), lepszy był Polak.

O pechu może mówić Rumun Miarian Dragulescu - po pierwszym skoku wyraźnie prowadził z Blanikiem, w drugiej próbie zaliczył upadek i przestał się liczyć w walce o zwycięstwo. Srebrny medal zdobył więc Francuz Thomas Bouhail, a brązowy Rosjanin Anton Gołocuckow.

Posłuchaj relacji specjalnego wysłannika RMF FM Wojciecha Słonia:

31-letni Blanik to doświadczony zawodnik, jest aktualnym mistrzem świata i Europy. To jego drugi medal olimpijski, polski gimnastyk ma już w swojej kolekcji brązowy krążek z Sydney.

Złote medale w Pekinie, oprócz Blanika, zdobyli Tomasz Majewski w pchnięciu kulą, czwórka podwójna wioślarzy, srebrne - czwórka bez sternika wagi lekkiej wioślarzy, ekipa szpadzistów i sztangista Szymon Kołecki. Brązowy krążek wywalczyła zapaśniczka Agnieszka Wieszczek.