Trzecie prawdopodobne ognisko pryszczycy w Wielkiej Brytanii. Weterynarze badają zwierzęta z wybitego już w nocy stada, w wiosce w pobliżu dwóch poprzednich, ferm na których wcześniej wykryto wirusa.

Brytyjski rząd złagodził jednak nałożone kilka dni temu restrykcje na transport żywych zwierząt: Podjęta została decyzja, by pozwolić na transport zwierząt bezpośrednio do rzeźni, a także na podejmowanie padłych sztuk z ferm poza strefą ochronną ogłoszoną w hrabstwie Surrey - tłumaczyła Debby Reynolds z nadzoru weterynaryjnego.

Unia Europejska uznaje, że Wielka Brytania jest "strefą wysokiego ryzyka" jeśli chodzi o pryszczycę i nie zamierza znosić wprowadzonego zakazu importu z Wysp zwierząt i mięsa przez co najmniej przez kilka najbliższych tygodni.