Amerykański prezydent Donald Trump odszedł od protokołu dyplomatycznego dotyczącego wizyt państwowych w Wielkiej Brytanii, odbywając szereg spotkań i konsultacji z politykami, m.in. w kontekście wyboru następcy premier Theresy May i negocjacji ws. brexitu.

Wśród rozmówców Trumpa był m.in. lider eurosceptycznej Partii Brexitu Nigel Farage, którego ugrupowanie triumfowało w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Jako pierwsi jego obecność w Winfield House, rezydencji amerykańskiego ambasadora w Regent's Parku, dostrzegli obsługujący wizytę fotoreporterzy, a niedługo później sam Farage poinformował na Twitterze, że odbył "dobre spotkanie z prezydentem". "On naprawdę wierzy w brexit i jest zachwycony wizytą w Londynie" - dodał.

To kolejny przypadek, gdy Trump wykorzystuje swój pobyt w Londynie do politycznych konsultacji poza oficjalnym programem wizyty ustalonym z gospodarzami.

Zdaniem mediów w poniedziałek wieczorem - jeszcze przed spotkaniem z premier May i członkami jej rządu - prezydent przeprowadził 20-minutową rozmowę telefoniczną z faworytem do zastąpienia May na stanowisku szefowej rządu, byłym ministrem spraw zagranicznych Borisem Johnsonem.

Na wtorkowy wieczór zaplanowane jest z kolei spotkanie z innym pretendentem do objęcia urzędu po May, ministrem środowiska Michaelem Gove'em, a na środę - z obecnym szefem brytyjskiej dyplomacji Jeremym Huntem.

W trakcie wspólnej konferencji prasowej z obecną premier Trump zdecydował się nawet na nieformalne poparcie kandydatur Johnsona i Hunta, oceniając, że obaj "zrobiliby bardzo dobrą robotę".

Poparcie Trumpa może mieć istotne znaczenie w procesie wyboru dwóch czołowych kandydatów na lidera Partii Konserwatywnej. Rozpocznie się on w przyszłym tygodniu.

Dotychczas do zastąpienia May zgłosiło się aż 13 chętnych, ale dwóch z nich później z rywalizacji wycofało się. Zasiadający w Izbie Gmin posłowie torysów wybiorą w kolejnych tygodniach finałową dwójkę, a ostateczną decyzję podejmą wszyscy członkowie ugrupowania.

Prezydent Trump przeprowadził rozmowy także z dwoma prominentnymi zwolennikami brexitu: byłym liderem Partii Konserwatywnej Iainem Duncanem Smithem i byłym ministrem środowiska Owenem Patersonem.

Te poboczne spotkania mają szczególne znaczenie w obliczu potwierdzenia przez Downing Street informacji, że w trakcie wizyty nie doszło do rozmów w cztery oczy między prezydentem a obecną premier. Dyskusja liderów miała szerszy charakter - udział w niej wzięła większa liczba przedstawicieli obu administracji.

Trump: Najwspanialszy sojusz, jaki widział świat


Prezydent Donald Trump ocenił, że relacja Wielkiej Brytanii i USA jest "najwspanialszym sojuszem, jaki świat kiedykolwiek widział". Jednocześnie wezwał kraje NATO do zwiększenia wydatków na obronność.

Na wspólnej konferencji prasowej z brytyjską premier Theresą May Trump powtórzył swoje poparcie dla wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, oceniając, że to "byłoby dobre dla tego kraju". Jak dodał, szefowa rządu doprowadziła brexit do "bardzo dobrego miejsca" przed swoją spodziewaną rezygnacją ze stanowiska i "być może nie doceniono odpowiednio jej pracy".

Jednocześnie zapowiedział, że "Stany Zjednoczone są zdeterminowane, aby doprowadzić do fenomenalnego porozumienia handlowego ze Zjednoczonym Królestwem".

Trump odniósł się także do sygnalizowanych w mediach różnic w opinii między rządami w Londynie i Waszyngtonie dotyczących wykorzystania technologii chińskiej firmy telekomunikacyjnej Huawei, podkreślając, że oba kraje mają "niewiarygodnie dobrą relację wywiadowczą" i zapewniając, że będą w stanie znaleźć wspólne rozwiązania.

Jak jednak podkreślił, Wielka Brytania jest "naprawdę świetnym sojusznikiem i partnerem"; dodał, że w trakcie rozmów nie zauważył większych różnic między stanowiskami obu państw.

Na środę zaplanowano uroczyste obchody 75. rocznicy lądowania aliantów w Normandii. Po południu Trump poleci do Irlandii, gdzie spotka się z premierem Leo Varadkarem oraz odwiedzi swoje pole golfowe w Doonbeg.

W czwartek rano Trump uda się do Francji, by wziąć udział we obchodach rocznicy D-Day i spotkać się z prezydentem Emmanuelem Macronem. Po południu wróci do Irlandii, gdzie spędzi czas do piątku.