Thomas Morgenstern zwyciężył w drugim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Trondheim. Drugie miejsce zajął Andreas Kofler a trzeci był Wolfgang Loitzl. Adam Małysz - po fatalnym pierwszym i świetnym drugim skoku - zajął 8 miejsce. Kamil Stoch uplasował się na 35. pozycji.
W pierwszej serii z Polaków pierwszy skakał Kamil Stoch. Skoczył słabo. 108 metrów to o trzynaście mniej niż w serii kwalifikacyjnej.
Granicę 120 metrów pierwszy przeskoczył Andreas Kofler. Skok na 124 metry dał mu prowadzenie. Punkt K przekroczyli skaczący zarz po nim - Noriaki Kasai i Wolfgang Loitzl.
Gdy na belce stanął Małysz, wydawało się, że – po wczorajszym drugim skoku – będzie dobrze. Niestety Polak skoczył bardzo słabo. Tylko 114 metrów i 12. miejsce, z którego na 20. pozycję zepchnęło go kilku następnych zawodników
Pierwszą serię zdominował skaczący jako ostatni, Thomas Morgenstern. 134 metry to odległość, której chyba nikt dziś nie pobije. Drugi, Bjoern Einar Romoeren skoczył 127 metrów, a Jernej Damjan 125.
Emocje w drugiej serii rozpoczęły się od skoku Małysza. Polak poleciał na odległość 124,5 metra i bardzo długo prowadził. Wyprzedził go dopiero, zajmujący 8. miejsce po pierwszej rundzie, Janne Ahonen, który uzyskał 123 metry.
Końcówka konkursu to popis skoczków z Austrii, którzy zajęli trzy pierwsze miejsca i wypchnęli z podium Słoweńca Damjana i Norwega Romoerena. Najlepszy znów okazał się Thomas Morgenstern, który skokiem na 128 metrów przypieczętował trzecie z rzędu zwycięstwo w tym sezonie.
Wyniki niedzielnego konkursu w Trondheim:
