Prokuratura na Sycylii prowadzi dochodzenie ws. możliwego przedostawania się islamskich terrorystów do Włoch na statkach transportujących nielegalnych imigrantów - donoszą media. Władze w Rzymie już wcześniej przyznawały, że nie można wykluczyć, iż wśród tysięcy nielegalnych imigrantów przypływających na włoskie wybrzeża łodziami i małymi statkami mogą znajdować się terroryści.

Prasa informuje o tajnym raporcie włoskiego wywiadu, sugerującego, że Sycylia jest "bramą", przez którą do Europy przedostaje się część terrorystów z radykalnych ugrupowań islamskich, prawdopodobnie również z organizacji Państwo Islamskie. Z chwilą przybycia do Włoch otrzymują oni pomoc logistyczną od wspólników posiadających prawo pobytu. Śledczy sprawdzają doniesienia mówiące o istnieniu takich struktur wsparcia w Palermo i Ragusie.

Z kolei inne grupy imigrantów, przebywające od dawna we Włoszech, pomagają ekstremistom - jak twierdzą media - przedostać się na północ kraju lub do innych państw Europy.

Informacje o prokuratorskim śledztwie na Sycylii zbiegły się w czasie z zapowiedziami włoskiego ministerstwa spraw wewnętrznych dotyczącymi nowych działań prewencyjnych w związku z zagrożeniem terrorystycznym. Działania te - jak informowano - mają na celu m.in. zapobieganie atakom tzw. samotnych wilków, a podejmowane w związku z tym kroki to - według szefa MSW Angelino Alfano - zabieranie paszportów czy wysokie kary dla osób werbujących bojowników na front. Zapowiedziano, że wszyscy ekstremiści będą traktowani równie surowo jak członkowie mafii.

Według MSW w Rzymie, we Włoszech stwierdzono obecność, także chwilową, 53 bojowników, którzy wyruszyli na front w Iraku bądź Syrii. Było wśród nich czterech Włochów, reszta to imigranci z krajów muzułmańskich. Jeden z Włochów, młody genueńczyk, zginął w zeszłym roku w Syrii.


PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

Skory na blogu: Sposobem na złego człowieka z karabinem jest tylko dobry człowiek z karabinem


(edbie)