​Od kilkunastu godzin w stolicy Gruzji, Tbilisi, prowadzona jest akcja antyterrorystyczna. Kilku podejrzanych o związki z organizacją terrorystyczną zabarykadowało się w bloku mieszkalnym. Słychać odgłosy wybuchów i strzałów - podają w środę gruzińskie media.

​Od kilkunastu godzin w stolicy Gruzji, Tbilisi, prowadzona jest akcja antyterrorystyczna. Kilku podejrzanych o związki z organizacją terrorystyczną zabarykadowało się w bloku mieszkalnym. Słychać odgłosy wybuchów i strzałów - podają w środę gruzińskie media.
Przez całą noc słychać było odgłosy strzałów i wybuchów granatów /ZURAB KURTSIKIDZE /PAP/EPA

Około godziny 10:30 czasu miejscowego (7:30 w Polsce) w budynku doszło do silnej eksplozji, w wyniku której z okien jednego z mieszkań buchnął gęsty dym. Ze wstępnych ustaleń wynika, że właśnie w tym lokalu zabarykadowały się poszukiwane osoby. Ewakuowano część mieszkańców bloku.

Przez całą noc słychać było odgłosy strzałów i wybuchów granatów - podaje portal Echo Kawkaza.

Zmobilizowano dodatkowe siły służb specjalnych, które podjęły próbę negocjacji z poszukiwanymi. Podejrzani nie zgodzili się na złożenie broni i otworzyli ogień w stronę funkcjonariuszy. Jeden z nich został ranny. Przewieziono go do szpitala, jego stan lekarze określają jako ciężki.

Służby bezpieczeństwa poinformowały o zatrzymaniu jednego z podejrzanych, dodając, że ścigani nie są obywatelami Gruzji.

Na miejscu znajdują się ekipy ratownicze i strażacy. Teren w pobliżu budynku został odgrodzony.


(ł)