W rosyjskim kurorcie Soczi rozpoczęło się spotkanie Rady NATO-Rosja z udziałem sekretarza generalnego Sojuszu Andersa Fogha Rasmussena i szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa. Głównymi tematami rozmów będą tarcza antyrakietowa i sytuacja w Libii.

To też pierwsze spotkanie Rady NATO-Rosja (NRC) organizowane na terytorium Federacji Rosyjskiej po konflikcie rosyjsko-gruzińskim w 2008 roku i drugie organizowane w Rosji od momentu powołania rady w 2002 roku.

Rozmowy zdominuje zapewne kwestia współpracy w ramach obrony przeciwrakietowej. Według źródeł rosyjskich, jest bardzo prawdopodobne, że biorący udział w spotkaniu stały przedstawiciel Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin ogłosi rozpoczęcie prac nad rosyjskim system obrony przeciwrakietowej.

Niewykluczone, że podczas spotkania pojawi się także kwestia Libii i zwiększającego się zaangażowania sił natowskich w operację ochrony cywilów w tym kraju. Moskwa ostro skrytykowała niedawne doniesienia o pomocy udzielanej przez Francję libijskim rebeliantom i najprawdopodobniej zażąda od Sojuszu wyjaśnień w tej sprawie.

Paryż przyznał się pod koniec czerwca do pogwałcenia embarga na dostawy broni do Libii, potwierdzając wcześniejsze doniesienia prasowe o tym, że Francja przerzuciła w ostatnich tygodniach broń dla libijskich powstańców. Ambasadorowie mają też wspólnie omówić spotkanie międzynarodowej grupy kontaktowej ds. Libii, która ma się zebrać w przyszłym tygodniu w Turcji.

Ambasadorowie mają również rozmawiać o współpracy Rosja-NATO w Afganistanie - m.in. o stworzonym w ramach NRC funduszu (finansowanym w dużej mierze przez Niemcy) na rzecz szkolenia pilotów i mechaników helikopterów, organizowanym przez Rosję programie szkolenia ekspertów ds. walki z narkotykami z Afganistanu i z Pakistanu oraz o tranzycie przez Rosję natowskiego sprzętu (bez broni) i żywności dla sił NATO w Afganistanie.