Wieczne miasto zostało sparaliżowane przez taksówki. Jak informuje nasza korespondentka, w Rzymie bardzo trudno jest gdziekolwiek dojechać. Kilka tysięcy taksówkarzy spod rzymskiego Cyrku Maksimusa przeszło pod siedzibę główną partii Romano Prodiego.

Kierowcy protestują przeciwko przyjętemu przez rząd rozporządzeniu o liberalizacji handlu i usług. Kierowcy taksówek nie zgadzają się z decyzją o zniesieniu ograniczeń w dostępie do licencji.