Tajfun Nalgae przeszedł nad północnymi Filipinami. Żywioł spowodował ulewne deszcze, co zmusiło setki tysięcy mieszkańców do ewakuacji. Dzień wcześniej ten sam obszar nawiedził inny tajfun, Nesat.

Tajfunowi towarzyszył wiatr wiejący z prędkością ok. 160 km/h i większą. Wyspa Luzon (ok. 90 mln mieszkańców) nie podniosła się jeszcze ze zniszczeń wywołanych poprzednią wichurą, podczas której zginęło 50 osób. Tysiące ludzi musiało czekać na ratunek na dachach swoich domów.

Nesat wywołał tak duże fale, że przerwały one falochron w Zatoce Manilskiej, co spowodowało zalanie rozległych obszarów. Setki tysięcy mieszkańców były zmuszone szukać schronienia w ośrodkach ewakuacyjnych.

Ponad 600 osób zginęło lub zaginęło w wywołanych monsunami powodziach i burzach na południu i wschodzie Azji w ostatnich czterech miesiącach.

Nalgae jest 17. cyklonem, który przeszedł w tym roku nad Filipinami. Każdego roku odnotowuje się ich tam około 20.