Brytyjska policja poinformowała o nowych ustaleniach ws. zaginięcia 3-letniej Madeleine McCann. Dziewczynka w 2007 roku zaginęła w czasie wakacji w Portugalii.

W komunikacie poinformowano, że zidentyfikowany został mężczyzna podejrzany ws. zaginięcia Madeleine. To 43-letni Niemiec. Obecnie odsiaduje karę więzienia w swojej ojczyźnie za czyn niezwiązany z tą sprawą. Nie ujawniono, o jakie przestępstwo chodzi. 

Policja podała, że mężczyzna mieszkał w portugalskim regionie Algarve w latach 1995-2007. Miał związki z Praia da Luz, gdzie na wakacjach była Madeleine i jej rodzice. 

Funkcjonariusze ujawnili informacje o dwóch samochodach, których Niemiec używał w okresie zaginięcia Madeleine. To Volkswagen T3 Westfalia z lat 80., w którym przez pewien czas mieszkał i Jaguar XJR 6, który dzień po zaginięciu dziewczynki został przerejestrowany na kogoś innego. Oba auta zostały pokazane na policyjnym filmie. Zaapelowano o kontakt do wszystkich, którzy mogli je widzieć w okolicy Praia Da Luz w okresie, gdy zaginęła dziewczynka i później. Jak wyjaśniono, oba auta są obecnie w rękach niemieckich służb. 

Dwa numery telefonów

Funkcjonariusze poprosili też o pomoc dotyczącą dwóch numerów telefonu. Jednego z nich miał używać podejrzany Niemiec w dniu zaginięcia Madeleine. To numer +351 912 730 680.

Jak ustalono, podejrzany wieczorem 3 maja - właśnie tego dnia zaginęła dziewczynka - był na terenie Praia da Luz i rozmawiał przez telefon z kimś, kto zadzwonił do niego spoza tej okolicy. Numer tej osoby to +351 916 510 683. Policja uważa, że może to być ważny świadek. Prosi też o kontakt wszystkich, którzy rozpoznają te numery lub mieli kontakt z ich użytkownikami. 

Trop był badany od 2017 roku

Już ponad 13 lat minęło od zaginięcia Madeleine. Nikt z nas nie może sobie wyobrazić, co to oznacza dla jej rodziny - nie wiedzą, co się stało i gdzie ona jest - powiedział Mark Cranwell - szef specjalnego policyjnego zespołu, który zajmuje się tą sprawą. Jak ujawnił, trop dotyczący Niemca badano od 2017 roku, wspólnie z funkcjonariuszami z Niemiec i Portugalii.

Cranwell podkreślił, że choć 43-letni Niemiec jest podejrzanym w tej sprawie, policja zachowuje "otwartą głowę" w kwestii jego zaangażowania i dalej traktuje tę sprawę jako poszukiwania zaginionej osoby.

Naszym obowiązkiem jest trzymanie się dowodów, zachowanie otwartej głowy i ustalenie, co stało się w maju 2007 roku - oświadczył szef policyjnego zespołu. 

Śledczy liczą na to, że któraś z osób mających kontakt z podejrzanym w ciągu ostatnich kilkunastu lat, złoży kluczowe zeznania, które pozwolą za postawienie mężczyźnie zarzutów. Zdaniem śledczych mężczyzna mógł zdradzić się przed kimś z tego, co zrobił małej Madeleine.

Od początku śledztwa podejrzany był wśród wytypowanych 600 osób z grona sprawdzanych w sprawie zaginięcia trzylatki. Wtedy jednak nie uznano go za podejrzanego. 


"Nie porzuciliśmy nadziei"

Chcemy podziękować policji za wysiłki podejmowane w ramach poszukiwań Madeleine - oświadczyli rodzice dziewczynki - Kate i Gerry McCann. Podkreślili, że chcą ją odnaleźć, dojść do prawdy i doprowadzić winnych przed oblicze sprawiedliwości.

Nigdy nie porzuciliśmy nadziei na znalezienie Madeleine żywej. Cokolwiek się jednak stanie, musimy wiedzieć, by odnaleźć spokój - dodali. 

3-letnia Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 roku w portugalskiej miejscowości Praia da Luz. Rodzice zostawili ją wieczorem w pokoju hotelowym i poszli na kolację. Niecałe trzy godziny później dziewczynki już nie było.

W Wielkiej Brytanii śledztwo w sprawie zaginięcia Madeleine McCann jest śledztwem w sprawie zaginięcia, a nie w sprawie morderstwa. Natomiast niemieccy śledczy prowadzą postępowanie w sprawie zabójstwa.

Obecnie to niemieckie służby przejęły sprawę - główny podejrzany przebywa w więzieniu na terenie ich kraju.