Sąd Rejonowy w Goeteborgu nie wyraził zgody na wydanie polskim władzom Stefana Michnika. Powodem odmowy jest przedawnienie zarzucanych Michnikowi czynów oraz jego szwedzkie obywatelstwo.

Sąd Rejonowy w Goeteborgu nie wyraził zgody na wydanie polskim władzom Stefana Michnika. Powodem odmowy jest przedawnienie zarzucanych Michnikowi czynów oraz jego szwedzkie obywatelstwo.
Zdj. ilustracyjne /pixabay.com /

Z udostępnionego PAP protokołu posiedzenia sądu, które miało miejsce 4 lutego i odbyło się bez udziału stron postępowania, wynika, że zarzucane Stefanowi Michnikowi przestępstwa uległy przedawnieniu według szwedzkiego prawa.

Mając to na względzie oraz biorąc pod uwagę, że jest on obywatelem Szwecji wniosek o jego wydanie zostaje odrzucony - orzekł sędzia Mats Hagelin. 

Stefan Michnik podejrzany jest o popełnienie w 1952 i 1953 roku w Warszawie trzydziestu przestępstw stanowiących zbrodnie komunistyczne, wyczerpujących znamiona zbrodni przeciwko ludzkości.

W ocenie prowadzącej śledztwo prokuratury IPN w Warszawie, przestępstwa te polegały m.in. na wydaniu bezprawnych wyroków orzekających kary śmierci wobec osób działających na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego; m.in. kuriera 2. Korpusu Polskiego dowodzonego przez gen. Władysława Andersa oraz jednego z żołnierzy ZWZ, Armii Krajowej i Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". 

Urodzony w 1929 roku Stefan Michnik mieszka w Szwecji i - jak podał kilka miesięcy temu pion śledczy IPN - co najmniej od 2008 roku unika jakichkolwiek kontaktów zarówno z przedstawicielami polskiego wymiaru sprawiedliwości, jak też z właściwą polską placówką dyplomatyczną. Nie odbiera również korespondencji kierowanej do niego w śledztwie.