Szwajcarska policja aresztowała 40-letniego księdza z Aadorf podejrzanego o wykorzystywanie seksualne nieletnich. Duchowny trafił za kratki w piątek, jednak dopiero teraz sprawa wyszła na jaw.

Śledztwo prowadzone przez policję potwierdziło zachowanie "na granicy przestępstwa". Rzecznik policji nie chciał jednak powiedzieć w jaki sposób śledczy wpadli na trop duchownego. Nie ujawnił też, czy jego ofiary złożyły skargę oraz kiedy miało dojść do nadużyć.

Kościół katolicki w Szwajcarii ogłosił w sobotę, że zbadał co najmniej dziewięć poważnych przypadków prawdopodobnych nadużyć seksualnych, do których doszło w ostatnich latach.

W ubiegłym tygodniu szwajcarski ksiądz przyznał się, że w latach 70. wykorzystywał seksualnie nieletnich w Austrii i Niemczech. Na polecenie biskupa zgłosił się na policję w austriackim mieście Bregenz, gdzie rozpoczęto śledztwo.

O nadużycia lub wykorzystywanie seksualne podejrzanych jest też pięciu mnichów z klasztoru benedyktynów w Einsiedeln w niemieckojęzycznej części Szwajcarii.