Już w piątek w holenderskiej telewizji ma ruszyć nowy, szokujący program. Jeden z trzech uczestników - czekających na przeszczep - ma otrzymać zdrową nerkę. Kto to będzie, zadecydować mają zdecydować telewidzowie i śmiertelnie chora kobieta, która jest dawcą. Sprawą zajął się już holenderski parlament.

Producent programu nie ukrywa, że jest o niemoralny, ale podkreśla, że rzeczywistość jest znacznie gorsza: To nie jest etyczne i rzeczywiście kontrowersyjne, ale ponieważ jest tyle osób na listach oczekujących na organy, że postanowiliśmy zrobić ten program, by sprowokować debatę - powiedziała korespondentce RMF FM Katarzynie Szymańskiej-Borginon, rzeczniczka stacji BNN.

Niektórzy politycy z chrześcijańskiej partii CDA, próbują nie dopuścić do wyemitowania programu. Jeden z deputowanych twierdzi, że autorów programu można oskarżyć o handel ludzkimi organami. Zablokowanie programu będzie jednak trudne - usłyszała korespondentka w biurze chadeków.