Hiszpańska policja aresztowała Brytyjczyka, uważanego za szefa najważniejszego gangu narkotykowego w Europie. 44-letni Robert Dawes został aresztowany w listopadzie w Andaluzji, na południu Hiszpanii. Informację o jego zatrzymaniu przekazano dopiero teraz.

Hiszpańska policja aresztowała Brytyjczyka, uważanego za szefa najważniejszego gangu narkotykowego w Europie. 44-letni Robert Dawes został aresztowany w listopadzie w Andaluzji, na południu Hiszpanii. Informację o jego zatrzymaniu przekazano dopiero teraz.
44-letni Robert Dawes został aresztowany w listopadzie w Andaluzji /SPANISH INTERIOR MINISTRY /PAP/EPA

Gang Dawesa odpowiadał też za pranie brudnych pieniędzy i zabójstwa.

44-letni Robert Dawes został aresztowany 12 listopada o świcie w nadmorskiej miejscowości Benalmadena, na Costa del Sol. Operację koordynował Europol, a brali w niej udział funkcjonariusze Gwardii Cywilnej, brytyjskiej Państwowej Agencji do Spraw Przestępczości (NCA) i francuskiego urzędu do zwalczania nielegalnego handlu narkotykami.

Według Gwardii Cywilnej Brytyjczyk jest najważniejszym przemytnikiem narkotyków w Europie. Jego gang wysyłał duże ilości kokainy z Ameryki Południowej do Europy i heroiny z Turcji i Afganistanu do Wielkiej Brytanii, na pokładach statków i samolotów.

Brytyjczyk mieszkał w luksusowych warunkach w Benalmadena, otoczony rodziną, służbą i ochroniarzami.

Śledztwo w sprawie Dawesa rozpoczęło się w 2007 roku. Boss narkotykowy regularnie spotykał się w luksusowych hotelach w Madrycie z przedstawicielami południowoamerykańskich karteli. Sprowadzana przez niego m.in. do portu w Algeciras kokaina była ukrywana w chińskich meblach i kontenerach z owocami z Ameryki Południowej.

We wrześniu 2013 roku francuska policja skonfiskowała na lotnisku Paryż-Roissy-Charles de Gaulle 32 walizki, które zawierały 1,3 tony kokainy. Towar przyleciał z Wenezueli. Zatrzymano wówczas trzy osoby z szajki Dawesa, a także trzech włoskich członków kalabryjskiej mafii 'Ndrangheta.

Wcześniej wenezuelska policja zatrzymała w Caracas 27 osób, w tym wielu dowódców wojskowych zamieszanych w przemyt.

Śledztwo w sprawie Dawesa było też prowadzone w Holandii w związku z falą zabójstw w latach 2014 i 2015. Ich celem było przejęcie kontroli nad przemytem kokainy w różnych krajach Europy.

Policjanci z różnych państw zostali specjalnie wyszkoleni, by prowadzić dochodzenie w sprawie rozległej organizacji Dawesa. Miała powiązania w Portugalii, Francji, Belgii, Holandii, Włoszech, Niemczech, Turcji, Wielkiej Brytanii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Pakistanie, Wenezueli, Ekwadorze i Meksyku, a także z 'Ndranghetą.

Gdy zatrzymano Dawesa, informacje o tym przeniknęły do brytyjskiej prasy, ale Gwardia Cywilna nie potwierdzała ich oficjalnie, by zakończyć dochodzenie - powiedział rzecznik.

(mpw)