Pierwszy świstak obudził się już w słowackich Tatrach. Tak wczesnego wyjścia z nory tego ssaka nie pamiętają nawet najstarsi pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Świstak zazwyczaj przesypia cała zimę i budzi się dopiero na przełomie kwietnia i maja.

Być może za to przedwczesne przebudzenie odpowiedzialna jest wyjątkowo ciepła styczniowa pogoda. Jednak według części ekspertów "pierwszy świstak wiosny nie czyni" i przebudzenie może być związane z anomaliami czy chorobą pojedynczego osobnika, a nie anomaliami pogodowymi.

Faktem jest jednak, że w słowackiej części Tatr obserwowano także ślady przebudzonych z zimowego snu niedźwiedzi.