Tajemniczy snajper terroryzuje Holandię. Strzela z karabinka pneumatycznego do samochodów na autostradzie. Uszkodził już w ten sposób prawie 40 aut. "Strzelec z autostrady" - bo tak nazywają go Holendrzy - grasuje od miesiąca i jest nieuchwytny.

Mężczyzna strzelił już do 39 samochodów, rozbijając szyby i wywołując panikę. Grasuje w ciągu dnia w okolicach autostrady wiodącej do Rotterdamu. Do tej pory nie było rannych czy zabitych, ale nikomu nie jest do śmiechu. Wystarczy, że przestraszony kierowca wykona fałszywy manewr i może dojść do dramatu twierdzi rzecznik holenderskiej policji Ed Kraszewski.

Wyznaczono już 10 tys. euro nagrody za informację o niebezpiecznym snajperze.