Po dokonaniu zabójstwa na terenie Uniwersytetu Kalifornii w Los Angeles (UCLA) sprawca przestępstwa popełnił samobójstwo - poinformowała policja. Według władz obaj zabici to mężczyźni. Dalszych szczegółów na ich temat na razie nie ujawniono.

Po dokonaniu zabójstwa na terenie Uniwersytetu Kalifornii w Los Angeles (UCLA) sprawca przestępstwa popełnił samobójstwo - poinformowała policja. Według władz obaj zabici to mężczyźni. Dalszych szczegółów na ich temat na razie nie ujawniono.
Studenci na terenie kampusu UCLA /PAP/EPA/Mike Nelson /PAP/EPA

Doszło do zabójstwa i samobójstwa - powiedział dziennikarzom w pobliżu miejsca zdarzenia szef policji w Los Angeles Charlie Beck dodając, że znaleziono tam broń. Wydaje się, że sprawa jest całkowicie odizolowana. Nie ma żadnych innych podejrzanych ani dalszego zagrożenia dla kampusu UCLA - zaznaczył.

Wszczęty po strzelaninie alarm spowodował przybycie na teren uczelni dziesiątków policyjnych samochodów z funkcjonariuszami w strojach maskujących i oporządzeniu bojowym. Na kampusem krążyły też śmigłowce.

UCLA ma ponad 43 tys. zarejestrowanych studentów. Zajęcia dydaktyczne zostaną wznowione w normalnym trybie w czwartek - poinformował wicekanclerz uczelni Scott Waugh

(MN)