Strzelanina w szkole w Roswell na południowym wschodzie stanu Nowy Meksyk w USA. Rannych zostało co najmniej dwoje dzieci.
Jak przekazała lokalna policja, sprawca strzelaniny został już aresztowany.
Według lokalnych mediów dwoje rannych dzieci, 14-letniego chłopca i 13-letnią dziewczynkę, z miejsca zdarzenia zabrał helikopter do szpitala w Lubbock w sąsiednim stanie Teksas. Stan obojga jest krytyczny.
Ojciec jednego z uczniów, który był w tym czasie w szkole powiedział, że jego syn usłyszał trzy strzały, które padły wewnątrz budynku.
Na razie nie podano, kim jest sprawca i jakie były motywy jego działania.
(abs)